Prawie każda mama, w pewnym momencie obawia się, że dziecko za mało je. Kiedy karmisz je piersią, wydaje Ci się, że dziecko się nie najada. Przy rozszerzaniu diety obawiasz się, że niemowlę je za mało pokarmów stałych. Zobacz, kiedy naprawdę zacząć się martwieć apetytem swojego dziecka i co robić w sytuacjach, gdy niemowlę mało je!Spis treści:Ile dziecko powinno jeść?Dlaczego niemowlę nie chce jeść?Co robić, gdy niemowlak nie chce jeść? – sprawdzone sposoby!Ile dziecko powinno jeść?Bardzo często rodzicom się jedynie wydaje, że ich dziecko mało je. Nie zdają sobie oni sprawy z tego, że małe dziecko ma naprawdę niewielki żołądek i po prostu więcej już nie zmieści. Dla przykładu, żołądek rocznego dziecka jest wielkości filiżanki. Zwłaszcza mamy, które karmią piersią, stresują się tym, że dziecko się nie najada. Wynika to z tego, że nie jesteś stanie zobaczyć, ile niemowlę zjadło. Dlatego, najlepszym sposobem na sprawdzenie, czy dziecko się najada jest obserwacja, czy prawidłowo rośnie i przybiera na wadze. O tym, jak dziecko powinno prawidłowo przebierać na wadze, pisałam w artykule: „Waga dziecka po urodzeniu” – jak dziecko przybiera na wadze?”. Dlaczego niemowlę nie chce jeść?1. Zbyt małe przerwy między posiłkamiNie wiem, jak to jest u Was, ale moja babcia uważa, że moja córka powinna jeść praktycznie co chwilę. Bo przecież jest „taka żywa” tyle biega, więc potrzebuje dużo energii. Dlatego co chwilę podsuwa jej coś do „przegryzienia”. A ja potem się dziwię, że moja córka nie chce jeść przyczyną tego, że niemowlę mniej je jest to, że dajemy mu zbyt często mleko modyfikowane. Młode mamy nie zdają sobie sprawy, że zasada „karmienia na żądanie” odnosi się dzieci karmionych piersią. Natomiast, jeżeli chcesz, żeby dziecku efektywnie rozszerzać dietę (oczywiście, zgodnie ze wskazaniami WHO – najwcześniej po 6. miesiącu życia), musisz nieco ograniczyć posiłki z mleka modyfikowanego. Inaczej dziecko nie będzie miało apetytu na pokarmy Dolegliwości ze strony układu pokarmowegoOczywiście problem z apetytem u niemowląt może wynikać z zaburzeń pracy układu pokarmowego. Pamiętaj o tym, że przez pierwsze miesiące życia układ pokarmowy noworodka nie jest jeszcze do końca wykształcony. Dlatego częstymi powodami, dla których noworodek nie chce jeść, są zaburzenie pracy układu pokarmowego: bóle brzucha, zaparcia, biegunki, refluks czy zaburzenie równowagi flory bakteryjnej. Jeżeli zauważysz, że noworodek zbyt mało je (czego najlepszym objawem jest nieprawidłowe przybieranie na wadze), wtedy udaj się z dzieckiem do pediatry. 3. Nietolerancje pokarmoweJest to kolejny powód, dla którego niemowlę nie chce przyjmować pokarmów. Dlatego bacznie obserwuj reakcje dziecka po jedzeniu – czy ma bóle brzucha, ulewania, biegunkę czy też wysypkę na ciele. Alergia może dotyczyć zarówno dziecka karmionego wyłącznie piersią (np. skaza białkowa), mlekiem modyfikowanym, a także jak już rozszerzysz dietę. Przy rozszerzaniu diety, warto wprowadzać jednocześnie po jednym na Infekcje i chorobyBrak apetytu towarzyszy również różnym infekcjom sezonowym, a także poważniejszym chorobom. Poza tym obniżona ochota na jedzenie może wynikać z sytuacji robić, gdy niemowlak nie chce jeść? – sprawdzone sposoby!Po pierwsze, postaraj się zaufać swojemu dziecku. Młode mamy (nie wspomnę tu nawet o babciach), obawiają się o zbyt mały apetyt u swojego dziecka całkiem niepotrzebnie. Dziecko, o ile prawidłowo przybiera na wadze, naprawdę wie, kiedy jest najedzone. Pamiętaj też o tym, że dziecko, podobnie jak dorosły, może mieć czasem mniejszy apetyt, np. z powodu zbyt wysokiej temperatury otoczenia czy też po prostu mieć „gorszy dzień”.„Jeśli rodzic ma wątpliwość, czy dziecko prawidłowo je, najlepiej poradzić się pediatrze. Lekarz na regularnych wizytach mierzy oraz waży niemowlę zawsze w podobnych warunkach (bez ubrania i pieluszki) i na tej samej wadze, dzięki czemu może obiektywnie stwierdzić, czy przyrosty masy ciała są prawidłowe”− komentuje lek. med. Aleksandra jednak zrobić w przypadku, gdy niemowlę rzeczywiście zbyt mało je?1. Idź z dzieckiem do lekarzaNajpierw warto wyeliminować wszelkie medyczne powody zbyt małego apetytu. Jeżeli widzisz, że noworodek karmiony piersią, nie przybiera poprawnie na wadze, warto skonsultować się również z certyfikowanym doradcą laktacyjnym, który sprawdzi co może być tego przyczyną. 2. Rób większe przerwy między posiłkami, ogranicz podawanie mleka modyfikowanego3. Wprowadzaj do menu dziecka różnorodne jedzenie Nie zrażaj się też, jak po pierwszym spróbowaniu dziecku coś nie posmakuje. Niemowlę potrzebuje czasem skosztować czegoś kilka (a nawet kilkanaście!) razy, żeby coś polubiło. 4. Podczas rozszerzania diety, możesz stosować takie triki Jak np. dodanie do pełnowartościowej kaszki mleka modyfikowanego lub ulubionego owocu dziecka5. Pozwól dziecku samodzielnie jeśćZgodnie z popularną metodą BLW (Bobas lubi wybór), spróbuj położyć przed nim kilka pokarmów stałych, żeby samodzielnie jadło. Nie przestrasz się jedynie niesamowitym bałaganem, z którym niestety nierozłącznie związana jest ta metoda. Jednak, z własnego doświadczenia wiem, że naprawdę warto!Starsze dzieci jedzą „oczami”. Dlatego zadbaj, żeby jedzenie było ładnie i ciekawie podane. Starszak chętniej też zje posiłek, jeżeli uczestniczył w jego przygotowaniu!
2. 28 Listopad 2007. #1. Moja 3 miesieczna coreczka od 3 dni nie chce pic mleka,dodam ze karmie ja mlekiem modyfikowanym Aptimal 1.W ciagu dnia jest pogodna,smieje sie,bawi,a gdy probuje jej dac troche mleka zaczyna strasznie plakac,prezy sie,kopie nozkami i wszystko wypluwa.Boje sie ze cos jej jest!Do tej pory wsz\ystko bylo ok,wypijala 6
#1 hej, Mój mały ma skończone 6 miesięcy jest coraz gorzej z jedzeniem.. mam już dość. Jak miał 4 miesiące po zaczął wymyślać z mlekiem, dawałam mu na spaniu, innej rady nie było. Powoli zaczęliśmy inne potrawy łyżeczka.. było ciężko ale nauczył się i jadł już ładnie, szpinak, marchewkę, różne smaki, kaszkę na mleku też zjadł, sucharki itp. po jakimś czasie nie chciał pewnych rzeczy jeść wiec odstawiłam bo jak był już zdenerwowany to potem wcale mi nie zjadł. Po wielu próbach uległam i zaczęłam dawać to co lubi, czyli rano kaszka na mleku, potem drzemka i po 4 h obiadek ok 220 ml. zjadł ładnie wieczorem sucharek albo sinlak a potem mleko na spaniu 2x. Teraz jest jeszcze gorzej, nie chce mi nic włożyć do buzi, może całą noc nie jeść i śniadania się nie chwyci, zaciska usta , zatyka je języczkiem, jak uda mi się wcisnąć do buzi to zje, bo smakuje mu to tylko to jest taka udręka.. nie dość ze musi być 2-3 osoby obok aby go zabawić to jeszcze wszystko na sile.. już nawet ulubionego obiadku nie chce jeść.. tzn. smakuje mu to tylko ten uparciuch się buntuje.. Jak byla u pediatry to pow. ze ma nie dawac w nocy mleka, przestalam bylo chwilke lepiej ale znów jest to samo. Wiem też, że to wina ząbków ale kurcze on musi jeść. Mleko wypije tylko na spaniu, soczków czy owoców się nie chwyci. Czy może ktoś miał już taki problem.. ? Proszę o porady reklama #2 Myślę, że wpychanie jedzenia dziecku na siłę tylko pogorszy sprawę. Po prostu wyluzuj. Nie chce niech nie je. Albo mało. Daj mu kilka dni. W razie czego idź do pediatry. Kiedy źle wygląda albo przyrost wagi jest nieprawidłowy. Rodzice mają tendencję do przekarmiania. A dziecko ma malutki żołądek. Z moim synem miałam podobnie. Też panikowałam, że mało je albo nie chce jeść. Odpuściłam i po jakimś czasie sam się upominał. Poza tym przy ząbkowaniu wiadome, że dzieci niechętnie jedzą. Jeśli jest zdrowy i nic mu nie dolega to niech je kiedy i ile chce. Dziecko nie da się zagłodzić. Samo zawoła. Tak było u mnie. I pediatra to potwierdziła. #3 No właśnie już mu odpuściłam, robiłam mu przerwy po 5-6 godzin, nie chce to niech nie je ale on potrafił nawet i 8 wytrzymać aż w końcu dostał mleko na spaniu.. sama już nie wiem.. nawet jak jest głodny to się buntuje, ale może mu to przejdzie.. A czy możesz mi napisać co dawałaś swojemu dziecku do jedzenia? #4 W fazie niejadka - czyli w okolicy właśnie 6-7 miesiąca jadł: rano 120 ml mleka z kaszką, potem kilka łyżek zupki, na deserek kilka łyżeczek owoców ze słoiczka, wieczorem 150 ml mleka z kaszą i w nocy 120-150 ml mleka z kaszką. Do tego pił herbatkę w ilości 150 ml na dobę. Więc jak widać malutko. I to trochę trwało. Kilka tygodni jak nie miesięcy Potrafił mieć 5-6 h przerwy a i tak niechętnie jadł Bywało, że jadł rano i wieczorem mleko i kilka łyżeczek kaszki/zupki/deserku i wszystko. Przyrost wagi był prawidłowy. Pierwsze 5 miesięcy był na piersi. Najważniejsze to czy nie podjada między posiłkami (chrupek, biszkopcik) czy nie ma problemów zdrowotnych. Np z jelitami, brzuszkiem itd. Czy prawidłowo przybiera na wadze. Jeśli to moze być związane z bolesnym ząbkowaniem to smarować dziąsła żelem łagodzącym, w razie potrzeby podać paracetamol, dawać gryzaki schłodzone do gryzienia. Poza tym może mu nie smakować to co mu podajesz. Albo taki już jest Teraz mój syn ma prawie 8 lat i ładnie je a czasem takie porcje wciąga jak dorosły chłop Choć szczupły jest i wysportowany Lekarzem nie jestem, więc jeśli Cię to bardzo niepokoi to zasięgnij opinii specjalisty. Ostatnia edycja: 8 Marzec 2015 #5 Dziękuję, przyrost wagi ma dobry, w ogóle rośnie jak na drożdżach wiec się o to nie martwię że będzie osłabiony czy coś w tym stylu tylko to jest taki denerwujące. Ciesze się że jednak jest szansa ze kiedyś mu to przejdzie.. Smaki już też ma wyrobione wiec kombinuję żeby dostawał to co lubi. Między posiłkami pije tylko wodę wiec nie podjada.. zobaczymy może jak wyjdą ząbki to będzie lepiej a po za tym to za niedługo będzie sam jadł to może coś dziobać co chwilkę. #6 Ja bym tez "obstawiała" ząbki- sama piszesz, że jak już da mu się coś do buzi wcisnąć, to mu smakuje. Więc chyba to po prostu ból mu przeszkadza w jedzeniu. Z tym "dziobaniem co chwilkę", jak będzie większy, to bym uważała ;-)- zazwyczaj rodzice w ogóle nie zwracają uwagi, ile dziecko "podjada" między posiłkami, a potem skarżą się, że jest niejadkiem. Lepiej pozostać przy tej wodzie ;-)- przynajmniej wtedy wiesz naprawdę, ile zjada. #7 Zgadzam się z Happybeti. Takie podjadanie to uczenie dziecka złych nawyków żywieniowych. A dziecko ciągle je a rodzice skarżą się, że mało. Już pomijam absurdalne dla mnie podawanie dziecku cukierków czy ciasteczek przed głównymi posiłkami. Czy w ogóle przesadzanie ze słodyczami. No ale odbiegam od tematu. Na brak apetytu wpływ mają również pite w nadmiarze soki owocowe. Najlepiej dziecku podawać je rzadko, albo rozcieńczone. Ale woda rządzi. Mój młody lubi najbardziej wodę I herbatę. Za sokami nigdy nie przepadał. A jakieś sztuczne soki czy cola nie przejdą mu przez gardło. W diecie stawiaj na urozmaicenia, niech dziecko poznaje różne smaki. I przede wszystkim je owoce i warzywa, zupy. Później chude mięso, ryby, jajka. Itd. Jeśli coś mu nie smakuje to nie zniechęcaj się. Wróć do tego po 2-3 tygodniach. I przede wszystkim - sama dawaj dobry przykład. Dzieci uczą się od rodziców. I posiłek musi być w miłej atmosferze, nie wolno dziecka zmuszać bo to nic nie da - tylko pogorszy sprawę. #8 Soki sycą, więc dziecko je pijące prawie nigdy nie jest głodne. Ja bym obstawiła na samą wodę, maluch zgasi nią pragnienie, ale głodu nie zabije. Obecnie jest moda na "niejadków", a tak na prawdę takie dzieci są rzadkością. Po pierwsze rodzice często myślą, że ich dziecko powinno jeść ilości, które normalnie zapchałyby często kilkulatka (mam wśród znajomych takie przypadki), po drugie właśnie podjadanie między posiłkami - zmora nauki prawidłowego żywienia. Twojemu synkowi pewnie w kość dają ząbki. Spróbuj mu w tym pomóc, wybór jest szeroki, od zwykłej surowej marchewki, przez chłodzone gryzaki, po środki medyczne. Dzieci jedzą oczami. Im na talerzu kolorowiej i ciekawiej, tym większa szansa, że część tego zostanie zjedzona. Dziecko w tym wieku kształtuje swój smak i rozwija się dzięki poznawaniu bym spróbowała z dietą BLW. Ugotuj marchewkę, ziemniak i inne warzywa, pokrój w słupki tak by dziecko mogło je wziąć w rękę i połóż na talerzu. Niech poznaje kolory, smaki, dotyka wszystkiego;-) A nóż mu się spodoba i część talerza zniknie. Nigdy nie marudź, że dziecko nie zje, bo je dodatkowo zniechęcisz. Mój syn mając 6 miesięcy dwa razy dziennie zjadał 100-120ml mleka, jeden obiad (gotowane warzywa, ew. słoik jak nie było czasu), kawałek owocu i troszkę kaszy na kolację. Mało? Niejadek? Nie, mu po prostu to wystarczało, nie był głodny, rósł zdrowo i był uśmiechnięty. Nie każde dziecko je tyle, co zaleca jakaś tam tabelka. #9 Zgadzadzam sie w 100 % z wami. Pisząc ze podziobie nie miałam na myśli słodyczy tylko może jakieś jabłuszko lub banan.. staram sie cały czas mu dawać tylko główne posiłki , nie pije soków tylko wodę i tez się nie trzymam tabeli bo nigdy nie jadl tyle co w tabeli. wiec wszystko robimy dobrze tylko same sie zgodzicie że po przerwie 4-5 godzin 2 łyżeczki obiadku to za mało a wiecej mi czasem nie chce wziąść. Dziś akurat zjadł bardzo ładnie. Smakuje różne rzeczy i najchętniej jak mu daje rekami ale na obiad daje mu to co lubi. Jśli chodzi o ząbki, smruje maścią, grysie marchewkę itp. reklama #10 To musisz przeczekać. Nie zmuszać i robić dalej jak robisz. Póki wszystko ze zdrowiem gra to nie ma co się martwić na zapas. Dla malucha jest tyle wspaniałych rzeczy wokoło, że na jedzenie czasu nie ma A jeśli będzie Cię coś niepokoić to zapytaj pediatry czy specjalisty od żywienia małych dzieci. Pozdrawiam Najnowsze z forum Niemowlę. 07.11.23, 15:20 chusteczki nawilżane dla dzieci (25) 9 tygodniowe dziecko nie chce jeść, co robić? Ulewanie 7-miesięcznika;Forum: Mam z dzieckiem taki problem Witajcie mamusie… Moja córeczka Hania nie chce jeść 🙁 Urodziła sie 31 marca z waga 3770, w drugiej dobie spadła do 3660 a w dniu wypisu miała 3780. Bardzo ładnie przybierała na wadze przez pierwsze 4 tygodnie 200/tydzien potem juz było coraz gorzej. Na ta chwile wazy 5100. Od ok 6 tygodnia mam problem z jej jedzeniem… Najpierw tłumaczyłam to ze kolki ale teraz juz jest ok a ona nie chce jeść. W dzień potrafi nie jeść przez 6h, jak chce ja przystawić do piersi wpada w szał, płacze, pręży sie. Jej jedzenie wyglada tak: 22:00, i 19-20 W ciagu dnia nie da sie jej nakarmić -ani łyżeczka ani butla nic. Karmienia poza nocnym to prawie na sile 🙁 Wrzeszczy w niebogłosy. Lekarka mowi ze mam sie waga niemartwic ale 6h bez jedzenia to długo pozatym coraz mniej przybiera, ostatnie 4 tygodnie to przybrała 100, 120, 75, 75. Mam pełno mleka i nie wiem juz co robić 🙁 Odpuścić czy cos próbować, tylko co????
Dlatego nie karm malucha, a pomagaj tylko wtedy, kiedy poprosi. Podawaj dziecku jedzenie na ładnych talerzykach, daj mu własne, małe sztućce, ale pozwalaj na jedzenia rączkami. To może cię denerwować, ale prawda jest taka, że 2,5-roczniakowi trudno jest usiedzieć w jednym miejscu, także podczas posiłku.Widok (10 lat temu) 17 stycznia 2012 o 13:00 Witam!! Wiem że jest wiele wątków o niejedzeniu ale sama już nie wiem co robić. Moja córka ma półtora roku i zazwyczaj jadła tak sobie albo trzeba ja było zabawiać przy jedzeniu ale od 3 dni nic nie je zje troszkę suchej bułki i pije wodę a tak nic ani kaszki ani obiadu. Już sama nie wiem co mam robić:-( 0 0 (10 lat temu) 17 stycznia 2012 o 13:02 nie wciskać na siłe, nie proponowac co godzine przegłodzić - sama przyjdzie ale nie MASAKROWAC dziecka żarciem bo będzie mieć traume 5 1 (10 lat temu) 17 stycznia 2012 o 13:07 Ciężko się nie schizować ale to prawda, że trzeba sobie dać na wstrzymanie i nie zmuszać dziecka do jedzenia. Dziecko ma instynkt i się nie zagłodzi. Tylko, żeby piła. W rodzinie mieliśmy "niejadka" - wszyscy na około robili z tego halo, że mały jak miał coś zjeść to zapadała cisza i każdy patrzył czy zje- jadł gryza i wymiotował- raczej ze stresu i tego napięcia jakie się wokół niego stwarzało. Cierpliwości :) 1 0 (10 lat temu) 17 stycznia 2012 o 13:09 właśnie cierpliwości to mi zaczyna brakować... 0 0 (10 lat temu) 17 stycznia 2012 o 13:22 ja znam ten problem doskonale, moja córeczka ma 2 lata i tylko piłaby miała 1,5 roku to wogle nie chciała jeść nawet tego mleka-maleko podawałam jej przez nie wie jak smakuje chleb z masłem,ziemniaki, jeszcze w zyciu nie zjadła, jedynym owocem który jestem jestem w stanie jej wcisnąć raz w tygodniu jest banan i to jak mam dobry jej nic nie pomogło-przez tydzień nie jadła,po tygodniu zawołała o bułke, a potem dalej nic przez tydzień nie jadła,a takie głodzenie jej zasuszało jej zołądek-każda próba dania jej czegoś do jedzenia kończy się jej płaczem,wymiotami,brakiem mojej cierpliwości i wylądowaniem jedzenia w jest to że dostała uczlenia na mleko, a na dodatek choruje bo brakuje jej jej niejedzenie spędza mi sen z oczu. 1 0 (10 lat temu) 17 stycznia 2012 o 16:42 olas u mnie mleka nie pija od 10 miesiąca tylko dawałam jej kaszki jogurty budynie coś co miało mleko a od soboty wieczór masakra tak to jadła jak się ja zabawiało tez źle bo wiem źe to niedobrze ale jak jadła to niech sobie je z zabawianiem chociaż to uciążliwe i teraz nie wiem o co chodzi. Sucha bułkę zje chrupki kukurydziane też pije przeważnie wodę bo soczków nielubi i raz dziennie ciepłą herbatkę wypije. Moja parówki uwielbia i jajka tez ale dzisiaj jajko nie a parówki muszę jej spróbować dać ziemniaczki zje ale w małych ilościach tak jak makaron ryż i o dziwo wczoraj zjadła troche kaszy. Sama nie wiem juz o co chodzi może to zęby bo chyba 3 jej bedą sie przebijały ja juz leki na uspokojenie biorę chociaż każdy mnie uspokaja że to chwilowe i minie... Siostra mojego męża była strasznym niejadkiem jak była taka mała i teściowa też nie miała z nią lekko dostawała coś na apetyt może to dziedziczne nie wymagam żeby zjadała strasznie duzo ale chociaż minimum tego co powinna i trochę warzyw i owoców... 0 0 (10 lat temu) 17 stycznia 2012 o 16:52 U mnie też było/jest dramatycznie. Mała nie dość, że je tyle co kot napłakał, to jeszcze przestała jeść mięsko Ponieważ dodatkowo mamy problemy jelitowe, koleżanka podpowiedziała mi żeby małej podawać BioGaia na problemy z wypróżnianiem i tak jak faktycznie pomogło na wypróżnianie ( przynajmniej na razie, bo to początek ) to moje dziecko ma taki apetyt, że nie nadążam z wymyślaniem jej potraw :) Co chwile coś chce jeść, dziś pięknie zjadła śniadanie, obiad, w między czasie owoce i jogurt a to u nas naprawdę sukces Może też spróbujcie ? Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych 0 0 (10 lat temu) 17 stycznia 2012 o 16:58 a od mozna to podawać półtorarocznemu dziecku?? 0 0 (10 lat temu) 17 stycznia 2012 o 17:45 probuj wszystkiego i nie do konca zgodze sie , ze przeglodzic, u Blanki problemy z jedzeniem pojawily sie w momencie jak urodzila sie Nell, cofnela sie z jedzeniem , tylko mleko chce pic itp...teraz juz jest lepiej, bo mleko wola juz tylko 3x dziennie, na spacerze je banana, i kilka ogorkow w dzien, dzis zjadla 5 lyzek rosolu, ale kazda z miesem, duzo pije itp, mozliwe, ze corka chce sama jesc, nabijac na widelec itp...ja pozwalalam, latam za Blanka z lyzka bo po prostu nie mam na to czasu itp...a moje dziecko glodne, jedyny plus to pije mleko, teraz zaczelam sloiki dawac to kilka lyzek zje, owockow, warzyw juz takich to nie... 2 0 (10 lat temu) 17 stycznia 2012 o 17:59 BioGaia, można podawać z tego co wiem już niemowlakom na kolki U nas zaliczony kolejny posiłek, naprawdę jestem w szoku, że te kropelki tak działają Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych 2 0 ~mydecorations (10 lat temu) 17 stycznia 2012 o 19:05 biogaja to probiotyki, chyba to u Was przypadek z tym dzialaniem na apetyt :) w każdym razie na pewno nie zaszkodzi, zerknij sobie na ulotke w necie. My dajemy non stop od kilku miesięcy, zaczęłam jak młody miał około 3-4 miesiące, więc spokojnie mozesz podawać szkoda tylko, że takie to drogie ;/ 0 1 ~mammamia (10 lat temu) 17 stycznia 2012 o 19:37 a na ile dni starczy taka buteleczka Biogai? 0 0 (10 lat temu) 17 stycznia 2012 o 19:38 Wiecie co ja też tego spróbuje-moja mała nie je nic-dosłownie nie je nic -ona mogłaby na okrete pić mleko albo jeszcze w życiu nie jadła miesa, wedliny serka, jogurtu,chrupek,ziemniaków,parówek-nic dosłownie niej wszystko jest ble-allbo mówi "nie dziekuje".Jak miała rok to jadła zupki ale juz wtedy cała rodzina musiała tanczyć, śpiewać itp i zjedzenie miseczki zupy zajmowało jej godzine-ja już tym jej jedzeniem jestem dosłownie styrana psychicznie. 0 0 (10 lat temu) 18 stycznia 2012 o 09:47 Kasia31 napisałam do ciebie na prv-zobacz 0 0 (10 lat temu) 18 stycznia 2012 o 13:02 ja byłam dzisiaj z małą u lekarza niech wie co sie dzieje i kupiłam małej paróweczki moze zje jak wróciłyśmy zjadła trochę zupki i poszła spać u mnie nad małą tez trzeba było tańczyć staram sie jak moge żeby cos zjadła ale nic zobaczymy jak cos to wiem co kupić... 0 0 ~kasia (10 lat temu) 18 stycznia 2012 o 13:51 zeby... moje dziecko wtedy jada bulki i owoce 1 0 ~kasia (10 lat temu) 18 stycznia 2012 o 13:52 albo gardlo 0 0 (10 lat temu) 18 stycznia 2012 o 16:06 Skąd ja to znam.. :D nieraz ryczałam przez ten problem.. ale tak jak Dejwi pisała.. nie zmuszaj.. Przejdzie jej to z wiekiem.. ;) najważniejsze, że "jest zdrowa".. :) Moja od 2 lat dopiero je lepiej.. sama przychodzi, a nieraz się zapycha.. :D i mimo, że je wszystko i więcej to i tak szczypior z niej.. :) 0 0 (10 lat temu) 18 stycznia 2012 o 16:10 A też "tańczyliśmy" przy niej jak klauny.. Nie ma rzeczy, której nie robiliśmy chyba.. :D dzisiaj się z tego śmieje, ale też nie miałam cierpliwości, a ile łez było ze złosci, bezradności.. :) do teraz jak ma swoje dni "nie mogę, nie lubię" to mnie trafia.. ale na szczęście rzadko to się zdarza.. ;) 0 0 (10 lat temu) 18 stycznia 2012 o 16:38 Ja mam to samo. Synek nie lubi jesć. Nieraz mam wrażenie,że glodu nie czuje. Każdy posilek jest dla mnie utrapieniem. Nie cierpie pory karmienia. Ja też nie biegam i nie wciskam na silę, ale próbuje jakoś przekonac i zachęcic Mlodego do jedzenia. Też tańczyłam, klaskalam, stałam na rzęsach, puszczalam bajki... i nic z marnym skutkiem. Moje dziecie na sniadanie np. dzis zjadło 2 łyzeczki jogurtu.... kanapki byly niedobre nawet nie spróbowal, płatki ble...., kaszki to nie je juz od dawien dawna, mleka nie pije, owoce to zdarzy sie ale ewentualnie jabłko. Normalnie dramat. Aż mnie w gardle ściska jak inni się pytaja czemu Synek jest taki chudy.... 1 1 ~mydecorations (10 lat temu) 18 stycznia 2012 o 16:58 Dziewczyny niejadków - poczytajcie sobie o blw, może to Wam pomoże. U nas zadziałało. Mój dzięki tej metodzie wcina wszystko :) Lubi rózne smaki i konsystencje, więc naprawdę warto spróbować. A Biogaja wystarczy nam chyba na okolo miesiąc, może trochę dłużej, kupuję za 40-45 zł. Nam pomogła na różne problemy z trawieniem i po antybiotykach. Dziecko moze nagle przestać jeść z powodu zębów, gardła, zapalenia ucha, itp. poza tym czasami zupełnie bez powodu ale powyzej 3 dni bym się już powoli zaczęła martwić jednak. 0 0 (10 lat temu) 18 stycznia 2012 o 17:06 moja coś tam dzisiaj naszczęście zjadła zupki i jogurcik i wzieła gryzek jabłka i banana więc może najgorsze mija może to zęby a może ją od czegoś brzuszek bolał ciężko stwierdzić u takiego maluszka a ja się tylko denerwuje masakra zrobimy wszystkie badanie co zaleciła lekarka pójdziemy do kontroli żeby mieć pewność że jest oki 0 0 ~malgo1981 (10 lat temu) 21 stycznia 2012 o 12:47 u nas w czwartek wyszła jedna dolna 3 a mała w czwartek i piatek cos zjadła z teraz idzie chyba druga dolna 3 bo znowu nic niechce jeść dzisiaj zjadła parówke i jak narazi etyle 1 0 (10 lat temu) 21 stycznia 2012 o 17:12 Jeśli poszukujęcie to ja mam na sprzedaż buteleczkę kropli Biogaia, otwarta 2 dni temu, mam dwie otwarte więc jedna odstąpię,zuzyte 5 kropelek, 30 zł. 0 1 ~olas. (10 lat temu) 23 stycznia 2012 o 09:40 jak czytam twojego posta to jakbym siebie widziała-jak się zbliża pora karmienia to mnie w gardle ściska i od razu robie sie jak słysze ze mam nie gadac ze mała nic nie je -to nie wyglada na taka jakby nic nie jadła-to az mnie tak naprawde to ona chyba od tego mleka tak tyle. 1 0 ~makulka (10 lat temu) 28 stycznia 2012 o 20:59 Sposób w jaki przyjmuje się probiotyczne krople BioGaia nie ma większego znaczenia. Ważniejsze jest regularne stosowanie preparatu. Czyli można je sobie nawet zakropić do oczu?? no świetnie.. Drogie mamy przy podawaniu tego dziecku ,należy robić przerwy!! PS. może warto się zastanowić nad zróżnicowaniem dziecku menu?? Starszym zabawy w pieczenie,przygotowywanie obiadów... Dajcie dziecku zaskakować w jedzieniu. Nudne jedzenie nie rozwija i nie zacheca. I tak jak pisałyscie, przegłodzić ale w między czasie zachęcać zapachem,widokiem...Powodzenia;) 0 0 ~cx (10 lat temu) 24 stycznia 2012 o 10:37 może to głupia odpowiedź - ale ja bym się nie martwiła - jeżeli dziecko pije to jest dobrze - nie odwodni się. moje naprzykład do tej pory ma takie dni że nic nie je (a ma już 7 lat i od niemowlęcia tak miał) - jak łaskawie ugryzie troche chleba i napije się łyk soku to jest dobrze; a czasem przychodzi dzień że je non stop - dosłownie - cały czas. jeżeli dziecko nie wygląda na chore - normalnie się zachwuje i bawi to nie ma powodów do zmartwień - dziecko samo sobie reguluje potrzeby orgaznizmu - zwłaszcza takie małe - bywają okresy wzrostu - gdzie dziecko je więcej niż zwykle - a bywaj też dni że dziecku poprostu niewiele potrzeba. pozatym uważam że lepiej mieć dziecko które mało je, niż dziecko które od jedzenia nie można opędzić - i w wieku kilku lat trzeba odchudzac - to jest dopiero problem 0 0 ~olas. (10 lat temu) 24 stycznia 2012 o 10:49 Jak dziecko mało je i na dodatek ma bardzo uboga diete-je tylko mleka, czasami kromke suchego chleba,czasami makaron taki ugotowany bez niczego i czasami kaszkę z miseczki taką dla niemowlaków, a ma już 2,5 roku i nic więcej nie chce jeść to trudno się nie denerwować i nie kazać mu dodatek brak witamin powoduje ze często czasami mówi ze ją boli brzuch i to pewnie jest z głodu a i tak nie chce innego mieć dziecko które je wszystko, ale w małych ilościach, a co innego jak dziecko naprawdę nie chce nic jeść, ale żeby to zrozumieć to trzeba mieć takie dziecko. 0 1 ~cx (10 lat temu) 24 stycznia 2012 o 12:31 jeżeli dziecko w wieku 2,5 roku je tylko mleko kaszki czy chleb i makaron - to rzeczywiście powinno się iść do specjalisty - nie tylko do pediatry ale i dietetyka i alergologa czy gastrologa *być może jest uczulone na gluten czy białko dlatego boli brzuch, być może ma reflux (moje miało) to powoduje że dzieci też niechętnie jedzą bo po jedzeniu mają nieprzyjemne odczucia żołądkowe - a witaminy powinno się uzupełniać syropami czy preparatami odpornościowymi. - i z tym się zgodze że nie należy tego bagatelizować. ale z drugiej strony moze powinno się spróbować podać dziecku inne rzeczy - nie koniecznie te wymieniane w książkach - być może dziecku taka dieta poprostu nie odpowiada - wiadomo trzeba uważać żeby nie zaszkodzić dziecku ale ja w tym wieku próbowałam podawać dziecku wszystko to co my jedliśmy - oczywiście w ograniczonych ilosciach - ale nic mu szczególnie nie szkodziło. 0 1 ~cx (10 lat temu) 24 stycznia 2012 o 12:39 a co do faktu że dziecko chce jesc tylko mleko albo nic - z drugim dzieckiem miałąm ten sam problem - do 2-2,5 lat nie tolerował kaszek, nie chciał jeść zupek jedyne co mu odpowiadało to mleko sztuczne, nie chciał nic innego - w końcu zaczęłam mu zamiast mleka w proszku dolewać do butelki mleka zwykłego żeby poznał inny smak i odzwyczaił się wreszcie od mleka proszkowego- trochę to trwało , było ciężko na początku ale wkońcu się nauczył że z mlekim koniec i musiał zaćżąć jeść też inne rzeczy 0 0 ~odloty_kropka_pl (10 lat temu) 26 stycznia 2012 o 02:15 Jak zglodnieje to sam poprosi o jedzenie!Tyle dzieci umiera na swiecie z glodu a Wy sie takimi 'bzdurami' zajmujecie! Wstyd....nie macie co robic juz w domu? Wynocha na spacer a nie siedzicie na internecie. 1 1 ~olas. (10 lat temu) 26 stycznia 2012 o 09:38 ~CX powiedz mi jak dokonałaś tej zmiany ze koniec z mlekiem i czas na "normalne" jedzenie-jestem ciekawa kiedy to nastąpi u nas?? jak moja mała będzie miała 10, 15 czy 20 lat?? 0 0 ~cx (10 lat temu) 26 stycznia 2012 o 10:34 - na początek próbowałam kaszki - ale też nie chciał ani w butelce ani gęstych; potem zaczęłam małemu podawać w butelce zwykłe mleko zamiast sztucznego - żeby od smaku go odzwyczajać - a jak już zaczął pić zwykłe mleko to rezygnowałam z butelki - dawałam mu w kubku - i jak już pozbyliśmy się butelki to pozbyliśmy się mleka. - oczywiście były akcje że chce tylko sztuczne mleko - to w nocy np mu dawałm herbatki albo wode - i w ten sposób też go oduczyłam wstawania w nocy, a w dzień niestety trzeba być wytrwałym i cały czas próbować coś innego, nawet jeśli jeden posiłek trwa 3 godziny - bo zamiast mleka o które marudzi co chwila próbujesz np chrupki, chlebek, zupke czy cokolwiek- może ktoś powie że to wredne - ale trzeba konsekwętnie odmawiać - po paru dniach dziecko zrozumie że nie dostanie mleka i zacznie jesć inne rzeczy - musisz pamiętać że nie robisz dziecku krzywdy - 2 lata to już naprawde czas na normalne jedzenie - małej smakuje mleko więc nie zamierz prubować nic innego ale jak zrozumie że mleka nie dostanie to jak zgłodnieje zacznie jeść i inne rzeczy - u nas sie udało 0 0 ~blebleble (10 lat temu) 26 stycznia 2012 o 10:38 mam wrażenie że niektóre mamy nie rozumieją problemu...czy katuje dziecko jedzeniem jak co godzinę podaję jej mleko a ona potrafi w wieku 8 miesięcy wypić 60 ml i koniec...i właściwie poza mlekiem nie je nic innego bo nie chce..ani zupek ani owoców..drobinka z niej straszna..i tylko matka która ma taki problem potrafi to zrozumieć bo jeść mało ale wszystko to żaden problem.. 0 0 ~cx (10 lat temu) 26 stycznia 2012 o 11:12 mój mały jadł tylko mleko - bardzo długo - najgorzej było jak kiedyś trafiliśmy do szpitala na ponad tydzień - mały miał z pół roku - nie można było mieć tam nic swojego - dziecko mogło jeść tylko i wyłącznie to co pielęgniarka przygotowała i w takiej ilosci jak ona mówiła - małemu wyliczyli że na cały dzień ma dostać tylko 3 butelki mleka po 60 ml i jedną zupkę - wszystko w szpitalnych butelkach ze szpitalnymi smokami - najgorsze było to że że ze szpitalnych butelek mleka pić nie chciał - więc posiłek trwał godzine zanim wkoncu coś wypił - a zupy wogóle nie chciał nawet spróbować - więc ze względu nato że do piguły nie docierało ze on chce mleko - mały miał o jeden posiłek mniej - i nawet w szpitalu sie nie przejmowali że przez cały dzień dziecko zjadało łącznie ok. 200 ml mleka. Ja naprawdę rozumiem że się martwisz - ale jeśli dziecko je, nawet małe ilosci i tylko mleko, a mimo to nie choruje to widocznie więcej jej nie potrzeba - mój jadł TYLKO mleko do 2,5 lat i z tego co pamiętam to jednorazowo nigdy nie zjadał wiecej niż 150 ( a do roku to też max 90ml wypijał) niechce bagatelizować problemu z niejadkami ale niektóre dzieci bardzo mało potrzebują a mimo to rozwijają się prawidłowo 0 0 ~blebleble (10 lat temu) 26 stycznia 2012 o 11:20 nie jest łatwo się nie przejmować..z każym miesiacem czuje sie coraz bardziej styrana psychicznie..juz mam wizje dziecka ciagnacego butle do 18 lat:) jak to malenstwo ma sie n auczyc gryzc i rzuc jak tylko mleko wciaga..jak dostaje ciasteczko czy flipsy to sobie nie radzi..odgryzie kawalek i nie wie co ma z tym zrobic...tak mi jej szkoda a nie umiem jej pomoc...i to ciagle tlumaczenie sie przed kazym dlaczego jest taka malutka...jakby malutka rownalo sie ulomna..masakra..chcialam wrocic do pracy..łudzilam sie ze do roczku cos sie zmieni ale nie widze na to szansy..a kto mi ja nakarmi jak nie ja..ze zlobka szybka mi ja odesla.. 0 0 ~cx (10 lat temu) 26 stycznia 2012 o 11:31 a ze żłobkiem to cię akurat zaskocze - ja ze swoimi dziećmi do tej pory mam problem tego typu że w domu wogóle nie chcą jeść normalnych posiłków - mają 7 i 5 lat - z każdym obiadem jest męka i marudzenie zeby łaskawie zjedli parę ziemniaków o mięsie nie wspomne - tolerują tylko pierś zrobioną ala nugetsy, jaka by zupa nie była - to 3 łyzki zjedzą i marudzą że sie najedli. jedyne co by najchętniej jedli to płatki z mlekiem ewentualnie kanapka - ale najlepiej z nutella albo takie tosty z serem - nic pozatym może nie istnieć. natomiast obaj chodzili do żłobka i przedzkola - i za każdym razem kiedy sie pytałam jak jest z jedzeniem moich dzieci - zawsze słyszałam odpowiedz że niema najmniejszego problemu - ze jedzą normalnie i praktycznie wszystko - niektórzy twierdzą ze w grupie dzieci inaczej się zachowuja - widzą że inne dzieci jedzą więc same też naśladując innych prubują jeść. moze gdybys jednak zdecydowała się na żłobek to okazałoby się że bedzie dobrze a nie gorzej - w moim przypadku jest lepiej, ciesz siena każdy dzień w przedszkolu bo przynajmniej mam pewność że jedzą romalne posiłki - bo w domu jak już pisałam - jest masakra 0 0 (10 lat temu) 26 stycznia 2012 o 11:41 Dziewczyny, piszecie o wycofaniu się z mleka modyfikowanego. Rozmawiałam ostatnio z pediatrą i mi powiedziała, że jeżeli mała chce je jeść to mam jej podawać, że jest ono dużo zdrowsze od zwykłego mleka i szkoda je zabierać dziecku jeżeli chce je jeść I teraz się zastanawiam, czy dobrze robię podając 2 latce dwa razy dziennie mleko modyfikowane. Nie stanowi to głównego posiłku, bo mała mleko dostaje przed snem i rano jak się przebudzi. Jednak zastanawia mnie, czy wycofanie się z tego mleka może zmorzyć apetyt. Co prawda trzymam się zasady, że mleko jest tylko rano i wieczorem, a w ciągu dnia inne posiłki, ale coś z tymi innymi posiłkami bardzo opornie nam idzie Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych 0 1 (10 lat temu) 26 stycznia 2012 o 11:43 ja bylam takim niejadkiem. do tej pory pamietam ta gehenne posilkow ktore trwaly godzinami, zmuszanie mnie do jedzenia, umialam schowac w policzkach jedzenie i spac z tym do rana. wyroslam, ale zawsze bylam chuda i duzo chorowalam 0 0 ~ga (10 lat temu) 27 stycznia 2012 o 15:41 nic nie będzie żarła przez tydzień to zgłodnieje 1 0 ~mydecorations (10 lat temu) 27 stycznia 2012 o 19:05 dziewczyny, zróbcie waszym niejadkom morfologie z rozmazem, badania na obecność pasożytów, spiszcie dokładnie przez jeden tydzień co i o której dziecko jadło te dzieci, które maja problemy z gryzieniem powinny byc obejrzane przez logopoedę prawda jest taka, że dwuletnie dziecko nie moze być tylko i wylącznie na mleku. Nawet jezeli ktoś pisze, ze u jego dziecka tak było i jest ok, to żadne wytłumaczenie ;/ Naprawdę poczytajcie o BLW - Bobas Lubi wybór- i popracujcie w ten sposób z dzieckiem przez jakiś czas bardzo istotne jest tez to, jak dziecko mieści się w siatkach centylowych, spada, czy jest bez zmian w przypadku prawdziwych niejadków trzeba na wszystko spojrzeć całościowo a nie liczyć tylko ml mleka a poza wszystkim - chyba nie ma nic gorszego niż zestresowana matka, która zabiera się do karmienia dziecka. To naprawdę sie im udziela 1 0 (10 lat temu) 28 stycznia 2012 o 13:56 ja mojej zrobiłam morfologie i cukier żelazo i wszystkie badania ma bardzo dobre ona zje ale nie są to zachwycająco duże porcje ale mnie to cieszy martwi mnie jedynie to że zjada za mało produktów mlecznych miała problem z gryzieniem ale jak zaczęłam jej dawać normalne obiadki to radzi sobie całkiem nieźle czasami czegoś nie chce jej się gryźć to wypluwa a to pewnie wina ząbków które jej wychodzą owszem jeśli matka jest zestresowana to dziecko to wyczuwa i jest gorzej z jedzeniem ja trochę wyluzowałam moje je ale bez rewelacji wiem że potrafi zjeść dużo ale może czasami jej się nie chce jeśli znowu przestanie to kupie jej coś na apetyt bronie się przed tym ale jak coś to jej dam może pomoże 0 0 ~makulka (10 lat temu) 28 stycznia 2012 o 21:06 olas. zrób dziecku badania krwi na pasożyty kobieto i to szybko. nie chc ę straszyć ale może to być właśnie to. 0 0 (10 lat temu) 28 stycznia 2012 o 16:27 współczuje Tobie Droga ze bardzo przezywasz to wszystko. ja mam w domu dokładnie odwrotnie,córka ma rok a wcina wszystko co sie nawet to co nie do urodzenia ma taki apetyt i faktycznie jest zdrowa i nigdy nie i waga na 1,5 rocznego dzieciaka juz sie nie martwie bo chociaz proporcjonalnie przybiera. to ze dziecko nie je faktycznie wpływa na jego rozwój i nie mozna tego sie wyniki sa dobre. pracowałam z dzieckiem niejadkiem przez pewnien okres moze ci pomoze pare wskazówek zeby bylo jeszcze lepiej. pomaga:ogladanie innych dzieci jak jedza;proba dotyku,smaku i zapachu-dziecko musi samo sie zainteresowac jedzeniem,stala pora i czas jedzenia(dotyczy obiadu,sniadania,kolacji- nie meczyc i nie biegac za dzieckiem 2 godziny),pomiedzy posilami moze podjadac ze swojej poleczki np. przez dziecko wybrane przysmaki w markecie. 0 0 (10 lat temu) 28 stycznia 2012 o 16:38 przeczytałam dopiero teraz wpis ~mydecorations .nie slyszałam o blw ,ale ma racje z tym co pisze. dzieci-jakie to niektórzy mieli zaawansowane pomysły-to nie jest rozwiazanie. 0 2 (10 lat temu) 28 stycznia 2012 o 20:31 W przypadku autorki myślę, że to przejściowe, nie ma co się zadręczać, serio:) Olas, byłaś/eś z dzieckiem u lekarza? Bo to normalne nie jest... :( 0 0 ~J&J (10 lat temu) 28 stycznia 2012 o 23:58 moja metoda: - zupa ciepła w słoik, łyżka do torebki i w drogę, po 30 minutach na dworzu oba jedzą aż im się uszy trzęsą. - idziemy do sklepu razem i sami wybierają co chcą na obiad - zazwyczaj piree z zielonego groszku, filet z dorsza i surówka z marchewki. - obowiązkowo badania krwi z rozmazem mikroskopowym ( nie automatycznym) i badanie kału ( ogólne, krew utajona, pasożyty, lamblia ) - sushi - przynajmniej moje od 1 roku życia tym się zajadają jak już nic im nie smakuje Są okresy kiedy nie chcą nic jeść, ale ja nie odpuszczam, bo są chudzi a braki pokarmowe to osłabienie organizmu i choroby a tego nie lubimy. 0 0 (10 lat temu) 29 stycznia 2012 o 13:53 u nas faktycznie chyba tak było przez zęby teraz jest lepiej ale bez rewelacjii kamilagdynia dziękuje za wsparcie i słowa otuchy to co piszesz to faktycznie jest prawda bo mała lubi jeść z nami a jak ktoś coś je nawet tego co jej niewolno to musi chociaż kawałeczek zobaczyć najwyżej pokręci głową że nie chce tak najważniejsze że ma dobre wyniki za jakiś czas je powtórzymy i zobaczymy co i jak ciężki temat i jeszcze cięższe życia mamy dziecka co nie chce jeść ale mam nadzieję że niedługo to się zmieni:-) tego życze wszystkim mamom 0 0 do góry . 105 427 77 189 334 388 298 24